Odp: Podładowanie akumulatora
Jeśli akumulator ma już parę lat, byłbym bardzo ostrożny z ładowaniem w aucie i bez bezpośredniego nadzoru. Sąsiadowi obok spłonął tak samochód na podjeździe. Niestety zignorował jasne oznaki które dawał mu sam akumulator (malutka pojemność w stosunku do oznaczeń na nim, wiek, niedoładowanie nawet po dłuższej jeździe). Lepiej programować na nowo radio niż skrobać stopiony plastik z kostki.
Ja sam ładuję ładowarką mikroprocesorową, modelarską. Mogę od razu ocenić pojemność akumulatora. Zimą warto podładować akumulator, tak samo latem jak auto trochę stoi. Dzięki temu napięcie nie będzie nam mocno opadać przy rozruchu, a jak wiemy, elektronika nie lubi wahnięć napięcia.
Z tych dwojga użyłbym raczej ładowarki z Lidla, ale tak czy inaczej zachował czujność. Akumulator mimo wszystko wyjął z samochodu i postawił gdzieś na niepalnej podstawie.
|