Odp: Zaniki napięcia po włączeniu zapłonu
Niestety tak jak się spodziewałem sytuacja zdaje się pogarszać:
- sporadycznie nie można teraz włączyć w ogóle zapłonu (nawet po włożeniu pilota w miejsce stacyjki), w końcu po kilku-kilkunastu próbach zaskakuje (oczywiście zaniki prądu są po staremu aż do odpalenia silnika)
- raz zdarzyło się (otwierałem samochód za klamkę od strony pasażera), że mimo, że samochód się otworzył to nie rozbroił się alarm i zaczął wyć, wyłączył się bez problemu po użyciu przycisku na pilocie (swoją drogą myślałem, że jak samochód się otworzył znaczy, ze rozpoznał kluczyk i alarm powinien być już rozbrojony)
- nie wiem czy to powiązane, ale samochód nie zawsze też reaguje na zamykanie przyciskiem na klamce (czasem muszę nacisnąć go nawet 4 razy żeby użyć podwójnego ryglowania)
Ogólnie wygląda mi to na coś związanego z systemem bezkluczykowym, ale chyba nie powodowałoby to tego dziwnego przerywania radia czy wyłączania świateł. Przez to, że objawy są tak dziwne trochę boję się oddać go w ciemno do elektryka, bo często kończy się to wymianą jednej rzeczy za drugą, a usterka ciągle wraca...
|