[djbaddysproz]

Witajcie, podepnę się do tematu, też mam foczkę 1.8 (benz) tyle że po lifcie, i też mam problem związany z obrotami/powietrzem. Fizycznie zauważyłem że jak jest pogoda deszczowa lub zimna, odpalam wózek i bywa że wtedy obroty nie wskakują na 1000 z hakiem a utrzymują sie na 900 lub mniej i takie charakterystyczne falowanie poniżej 900 do momentu mrugania kontrolki akumulatora, gdy nacisnę pedał gazu w okolicy 1100, obroty funkcjonują normalnie (podczas postoju). Przy takich pogodach na zimnym silniku jest tragedia, nie mogę sobie lekko sprzęgła popuszczać by wyjechać z podwórka bo występuje to opadanie obrotów do zapalenia kontrolki akumulatora. W ciepłe, suche dni nie mam takich akcji.
Mam interfejs z programem i wyskoczył mi błąd B1255, "Air Temperature External Sensor Circuit Open", z tłumaczenia brzmi jak sensor temperatury powietrza, otwarty obieg czy jakoś tak... Zapytam więc - możliwe że to chodzi o przepustnice? Jak zmieniałem filtr, ogólnie przyczaiłem że uszczelka (oring) może być do wymiany (jeszcze nie wymieniałem) i przez to chyba łapie lewe powietrze, nie znalazłem dosłownego tłumaczenia co ten błąd może oznaczać, byliście już w takiej sytuacji?

EDIT: przetestowałem wózek w jeden sposób, zaglądnąłem szerzej w ten program i błąd nazywa sie "przerwa w obwodzie czujnika temperatury zewnętrznej", po obczajce zauważyłem... No troche wstyd mi pisać ale mam pękniętą obudowe od filtra, robi sie ciekawie, jak to wymienie, napiszę czy coś sie zmieniło, pomęcze ten post do rozwiązania problemu

EDIT: Czujnik temp. zew... Przecież to ten co jest wpięty pod komputer pokładowy, pomyliłem sie. Komputer sobie dopiąłem, czujnika tego jak i od poziomu spryskiwaczy też nie mam, więc normalne że taki błąd wyskoczył... Nie wziąłem tego pod uwage, a skupiony byłem na okolice filtra i układu dolotowego... Wybaczcie, mimo wszystko powalcze z obudową bo należy ją wymienić, jeśli odkryje przyczyne spadania obrotów w zimne dni lub deszczowe to dopisze co było przyczyną, ale ta pomyłka z mojej strony to normalnie kabaret

EDIT: No dobra bo widze na starcie zniechęciłem wszystkich swoim zapytaniem, zaznaczam że każdy z nas sie w czymś pomylił, czy to fundamentalnie czy podczas jakiegoś detalu.
Dla pewności odczekałem i finalizuję mój post: po wyeliminowaniu nieszczelności układu dolotowego, problem z obrotami zniknął. Zainstalowałem kompletny dolot od ST170, osadziłem w nim mój alternatywny filtr K&N. Nie wiem czy wózek odzyskał prawidłowe wartości czy one sie polepszyły ale czuję różnicę podczas i jazdy (czułość na gaz jest wrażliwsza, wózek jeździ dynamiczniej, jest mocniejszy) i dźwięk silnika (do 3000 lekko basowy dźwięk, powyżej coś na wzór mruczenia, przed zmianami 'normalnie' brzmiał), spalanie zredukowało sie o 2l/100km, nie wiem czy coś jeszcze ale frajda z jazdy zdecydowanie lepsza