View Single Post
Stary 19-08-2016, 13:16   #16
din
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 21-04-2012
Skąd: 3miasto
Model: Mondeo MK3/MK4
Silnik: 2.0 TDCI 130KM/ 2.0TDCI 143KM
Rocznik: 2006 / 2008
Postów: 217
Domyślnie Odp: Wibracje karoserii i kierownicy powyżej 100km/h. Brak powyżej 170km/h.

Książkę mógłbym już napisać na temat telepania w zakresie 100-130km/h. Oczywiście pierwsze, że źle wyważone, po paru poprawkach pojechałem gdzie indziej ale było to samo – parę reklamacji i zmiana miejsca – łącznie z 10 miejsc po 3 reklamacje(letnie i zimowe). Później powiedzieli mi, że opony na pewno pod wpływem temperatury się odkształcają (były w połowie dobre), więc zmieniłem na nowe z wysokiej półki i dalej to samo. Parę bezsensownych wyważań i diagnoza, że felgi krzywe, więc prostowanie, łącznie wszystkie 4 i dalej to samo. Kolejnym krokiem było, że na pewno zawieszenie więc przegląd na paru stacjach diagnostycznych (w między czasie wymiana tarcz klocków i sprzęgła, dwumasy, oraz ze 2 razy geometria) i dalej to samo. Dodam, że aby wyeliminować elementy silnika, sprzęgła to rozpędziłem się i wyłączyłem silnik – dalej to samo!

Jeżdżąc po Polsce jak już telepanie się nasilało podjeżdżałem na wyważenie – trochę było lepiej na kilkaset km, aż w końcu podjechałem do jakiegoś garażu gdzie jak gościu mi wyważył koła ( w sumie to zabłądziłem) to było niemalże idealnie (przynajmniej na ok 20kkm – bo teraz znów zaczyna mocniej bić).

Każde koło wyczyścił dokładnie szczotka druciana i później opłukał, na wyważarkę koło delikatnie wsuwał a nie walił bo tym metalowym elemencie( co według mnie doprowadza do minimalnych skrzywień i rozkalibrowania). Jedną oponę zdjął i założył ponownie obracając ja aby zniwelować różnice (a nie nawalić ciężarków). Po wyważeniu koło przesuwał na maszynie i sprawdzał drugi raz czy jest prawidłowo. Samo auto lewarował za punkty montażowe aby nie niszczyć progów, co więcej podkładał gumowe krążki. Każda śrubę przesmarował smarem wysokotemperaturowym i dokręcił kluczem dynamometrycznym. Po całej operacji powiedział, że za jakieś 100km mam przyjechać ponownie to sprawdzi czy jest dobrze.

Podsumowując:
Według mnie bicie niemalże w 95% jest spowodowane złym wyważeniem. Wyważanie kół nie pomaga bo 99% serwisów robi to na odwal się. Lewarować czymkolwiek i za cokolwiek, wrzucić na maszynę i dowalić ciężarków bez zastanawiania się aby tylko wypluło 00, aby łatwiej 00 pokazywało zrobić większa tolerancje. A jak klient powraca to zrzucić na inne elementy i pokazać że przecież jest 00 na maszynie.
Nie twierdze, że 1g robi wielką różnice i powoduje bicie ale koło wyważone na odwal się jest na granicy bicia –tam ten 1g zrobi już różnicę.

Moje auto ma już spory nalot więc domyślam się, że wszystko jest już w jakimś stopniu zużyte i nigdy nie będzie jak nowe. (choćby sama karoseria pracuje i miejsca mocowania zawieszenia już też nie są idealnie co do mm równe jak z fabryki). Każdy taki detal składa się na jakieś tam wibracje ale prawidłowe wyważenie u mnie kół wyeliminowało ten efekt prawie całkowicie. Pozostało lekkie mrowienie.
Na to mrowienie już nie mam sił bo jedyne co słyszę od mechaników to kolejne części do wymiany, które i tak nie przynoszą rezultatu a mechanicy do tego jeszcze mają czelność za diagnozę brać.
din jest offline   Odpowiedź z Cytatem