Cytat:
Jechałem dziś starą Toyotą Picnic (diesel) w ulewnym deszczu. Dużo wody zgromadzonej na jezdni (koleiny).
W kilku miejscach podczas ruszania i jazdy z niedużą prędkością zaobserwowałem objawy bardzo przypominające ślizganie się sprzęgła - tzn. po "wrzuceniu" biegu, zasprzęgleniu i mocnym wciśnięciu pedału gazu następował znaczący wzrost obrotów silnika przy nikłym przyspieszeniu.
|
Tu masz całą odp na swoje pytanie- dużo wody w koleinach, pewnie opony na wykończeniu, diesel z dużym momentem obrotowym , niska prędkość. Po prostu koła wpadały w poślizg, "buksowały". Na sliskiej nawierzchni nie masz typowego szarpania przy zrywaniu przyczepności, jak np. na suchym asfalcie.