Rufig

Witam wszystkich

Jestem zainteresowany zakupem auta rodzinnego.
Po odwiedzeniu kilku komisów i przymierzeniu się do aut typu Van/miniVan różnych marek wybór padł zdecydowanie na S-maxa (wg mnie najwygodniejszy, najlepiej wykonany no i najładniejszy).

I tu zwracam się do szacownego grona użytkowników, mechaników i znawców tematu - jaką wersję silnikową polecicie w moim przypadku - diesel czy benzyna.

Myślę o S-max 2.0 TDCi albo 2.0/2.3 Duratec do zagazowania - na EB raczej nie wystarczy mamony - skłaniałbym się raczej kup skrzyni PowerShift, ale to nie jest konieczne.
Kapitał jaki mogę przeznaczyć na auto to 50 tys zł - jak podejmę decyzję o wersji silnikowej, pewnie skorzystam z oferty kolegi z forum, który trudni się sprowadzaniem aut z za zachodniej granicy.
Model rodziny 2+2, styl jazdy raczej dynamiczny.

Mieszkam w samym Krakowie, do pracy codziennie dojeżdżam ok 15 km, wracam prawie zawsze w korkach (ok 40 minut jazdy) w związku z tym obawiam się problemów z DPFem w dieslu.

Weekendy staramy się spędzać po za miastem, więc wypady 50-100 km w jedną stronę gwarantowane powiedzmy 2 x w miesiącu, co 2-3 miesiące trasa ok 1000 km - czy moje obawy odnośnie DPFa są w ogóle uzasadnione?
Roczny przebieg od kilku lat wychodzi mi 18-20 tys km.

Model rodziny 2+2, styl jazdy raczej dynamiczny.

Jeździłem dieslami, w końcu Toyotę Avensis mam w benzynie z gazem - różnica w serwisowaniu auta jest ogromna na korzyść benzyny (sprzęgło, świece, brak dwumasa i DPFa). Chcę zmienić, bo mam okazję dobrze sprzedać swoje auto, które ma trochę ciasnawy bagażnik (sedan) jak dla mojej rodziny.

Pytanie dodatkowe - ktoś użytkuje S-maxa z dachem panoramicznym? Czy są jakieś z nim problemy - skrzypienie w czasie jazdy, przecieki, pęknięcia itp?
Pytam, bo miałem BMW z podwójnym szyberdachem i niestety strasznie to skrzypiało szczególnie na nierównej drodze.

Sorki za przynudzanie, ale tak samo pytałem gdy kupowałem Toyotę i jest bardzo zadowolony z wyboru wersji silnikowej.

Będę wdzięczny za pomoc