Odp: Migająca sprężynka - po raz kolejny.
A ja mam tak
Jakieś dwa miesiące temu zegary zaczęły przemawiać do mnie po angielsku i nie chciały po polsku.
Po zimnej nocy gdy musiałem ładować aku bo nie chciał zapalić uruchomiłem i pojechałem, żeby podładować i zagrzać. W pewnym momencie okazało się, ze licznik mi się wyzerował i zaczął liczyć po polsku .
Mało tego.
Po przejechaniu około 12km pojawiła się ulubiona przez wszystkich złocista sprężynka a po chwili silniczek przestał pracować.
Szybkie uruchamianie nie dało rezultatów.
Po odczekaniu około 2 minut zapalił bez problemów i bez sprężynki i wróciłem do domku z kilkoma postojami zrobionymi pod sklepami i uruchamianiem bez problemów.
Nie wiem czy korzystając z ocieplenia nie kupić litra nafty dolać do zbiornika a jutro (podobno będzie jeszcze cieplej) zrobić objazd okolic
|