View Single Post
Stary 02-01-2016, 18:52   #1
piotr006
ford::amateur
 
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 19-07-2015
Skąd: Toruń
Model: C-Max
Silnik: 1,8 Beznyna
Rocznik: 2004
Postów: 8
Domyślnie Awaria silnika chłodnicy lód nie wiem czego

Witajcie,
Mam chyba duży problem.
Pod czas jazdy, temp silnika nagle podskoczyła, pojawił się komunikat na wyświetlaczu o wysokiej temp silnika, następnie cała deska zapaliła się na czerwono, zatrzymałem samochód na parkingu i tyle z rana było roboty. Po południu wróciłem do samochodu, odkręciłem korek od zbiornika na płyn chłodzący. Nie było "standardowego" dźwięku przy odkręcanym korku, płyn na szczęście był w z zbiorniczku, ale większa niespodzianka spotkała mnie jak odkręciłem korek od wlewu oleju do silnika, na spodzie nakrętki maź w kolorze kawy z mlekiem, a na bagnecie sucho....!!!, olej wymieniałem w lipcu, przejechane ok 10.5 tys od tego czasu. Dolałem oleju ok 2L (10W40), dolałem koncentratu do zbiornika wyrównawczego, i odpaliłem autko, pracowało równo i cicho, w drodze do domu ok 4km, nie było ciepłego nawiewu pomimo iż silnik załapał już temp ok 70st. W pewnym momencie wskazówka temp zaczęła szybko rosnąć, nagle usłyszałem dźwięk "zasysania" bliżej mi nieznanego płynu i temp spadła od ok 70st. i na tym poziomie urzymała się do chwili dojazdu pod dom, przypuszczałem że miałem zapowietrzony układ chłodniczy, (tydzień wcześniej miałem wymieniany termostat) dojechałem do domu i ok, następnego dnia chciałem odpowietrzyć system na spokojnie. Dzień później okazało się że olej jest ok - na bagnecie stan taki sam jak dzień wcześniej po dolaniu oleju, ale w zbiorniczku wyrównawczym z płynem chłodzenia LÓD.. ludzie o co chodzi (w nocy było z -6), znajomy powiedział by autka nie odpalać bo może być duży problem,
na chwilę obecną Fordzik odstawiony na lawecie do mechanika, nie wiem co mnie czeka.
Czy ktoś miał może podobny problem, i jakie były jego skutki.
piotr006 jest offline   Odpowiedź z Cytatem