temat dość ciekawy
na dzień dzisiejszy będę skłonny do takiej opinii:
sprawa jest niepowtarzalna, od 2010r. zrobiłem ich ok. 100-120 sztuk i niektóre mają po 200tkm po modyfikacji, bez usterek, więc to już o czymś świadczy
ilość diesla/dawka wtryśnięta musi się spalić w odpowiedniej ilości powietrza, jesli jest go za mało, jest dym i robi się gorąco
w autach z DPF nie widać zadymienia, tylko lambda pokazuje ilość tlenu, a to się zawsze zgadza
jeśli wypaliło dziurę w tłoku, jednym, jak wyglądały pozostałe?...bo dawki paliwa są równo podawane na wszystkie cylindry...dlatego wciąż obstawiam jednak drobne niedociągnięcia w rozpylaniu paliwa, co wcale nie musi wyjść na testach wtrysków
ostatnio miałem okazję wywalać DPF z takiego silnika po chipie na ok. 200KM, był to dla mnie ciekawy eksperyment, ponieważ był to pierwszy poliftowy na delphi bez dpf na chipie w którym mogłem zobaczyć organoleptycznie ilość dymu...takowego nie stwierdzono
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
następnym problemem może być autostradowy styl jazdy, znaczy dłuższe utrzymywanie prędkości przy pełnym obciążeniu, tutaj zawsze zalecam, tak nie jeździć , 200km/h stała prędkość jest OK, ale nie pod dłuuuugą górę, gdzie na tempomacie, tak naprawdę "przepustnica" jest otwarta na max
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
aaa i jeszcze jeden przypadek z którym się spotkałem, dziura w tłoku po 220tkm w seryjnym silniku, dlatego nie można generalizować tematu
oczywiście, auto po tuningu jest bardziej narażone na usterki, nie ma innej mozliwości, dlatego wymaga trochę innego traktowania