Cytat:
|
Powiedział również żeby sprawdzić czy odma nie jest zapchana
|
Możesz się gościa zapytać jak sobie wyobraża zapchanie odmy w 1.6TdCi.
O ile nikt tam nic nie wepchnął wcześniej do środka, to gwarantuję Ci, że jest to fizycznie NIEMOŻLIWE.
Nie wiem czy mam jeszcze rozciętą odmę z dokładnie tego silnika (tak też chciałem wiedzieć jak to wygląda w środku i dlaczego tak syfi). Jak będę w domu i ojciec jeszcze nie wyrzucił, to zrobię zdjęcie w przekroju (dosłownie).
Słowno-muzycznie, to co widzisz na zewnątrz, to są dokładnie ścianki zewnętrzne odmy. W środku nic nie ma oprócz dwóch małych przegród od góry i od dołu, tak mniej więcej w jednej i dwóch trzecich długości pomiędzy korkiem wlewu oleju a membraną odmy w połowie zasłaniające "światło" tego tunelu i mały syfonik umieszczony chyba w najbardziej ciulowatym miejscu w jakim mogli go wymyślić - praktycznie centralnie pod membraną domykającą odmę kiedy turbo mocno ssie. Jestem pewny, że to właśnie ten syfonik odpowiada za znaczną część oleju, który ląduje potem w dolocie. To co odma zbierze na ściankach miało tamtędy spływać pod pokrywę zaworów, ale ze względu na to, że jest to syfon, to coś tam zawsze zostanie. Mocniejsze wdepnięcie gazu, ciśnienie spalin zanim jeszcze podciśnienie wytworzone przez ssące turbo zamknie membranę zdąży rozchlapać tą kroplę o membranę. No i tak powolutku, powolutku się to zbiera.
A wystarczyło go schować głębiej.
Miałem u siebie dwa patenty na czystszą odmę - siatkę oraz specjalnie wygięty kawałek blaszki, która nie blokowała przepływu powietrza od strony korka spustowego, a za zadanie miała tylko odbijać na bok to co poderwie się z syfonu. Blaszka działała nawet lepiej niż sitko i od spodu była zawsze bardziej ufajdana niż od góry, co tylko potwierdzało moją teorię.
Nie polecam natomiast wsadzania tam jakichkolwiek filtrów, które stawiają duży opór (a różne już pomysły widziałem). Zmniejsza to drastycznie różnicę ciśnień pomiędzy wejściem i ujściem magistrali olejowej smarowania turbo, co pogarsza smarowanie turbiny i jest jedną z przyczyn zacierania się turbosprężarek. Dlatego niektóre warsztaty zalecają wymianę odmy (co jak mówiłem akurat przy tym silnik jest debilizmem), ale zawsze jest kolejny powód aby wcisnąć klientowi, że turbo było zregenerowane dobrze, tylko źle zamontowane, odma nie wymieniona albo jeszcze coś innego, totalnie z czapy.