View Single Post
Stary 17-08-2015, 09:30   #42
adi
ford::professional
 
Zarejestrowany: 30-03-2005
Skąd: Łódź
Model: Mondeo mk4 Titanium X Combi,
Silnik: 2,0 tdci 143ps
Rocznik: 2010
Postów: 1,529
Domyślnie Odp: pęknięta rura od kolektora dolotowego a kopcenie przy przyspieszaniu

witam -odgrzeje trochę temat :
peknietą rure-kolanko od turbo - to przy kolektrze dolotowym przerabiałem juz dwa lata temu zmieniłem auta przestało kopcic, spalanei wróciło do normy i latałao jak wsciekłe.

w tym roku od pewnego czasu zauwazyłem-na poczatku - jak by lekie zawieszanie sie przy dodawnaia gazu w okolicach 2 tys obrotów a potem auta sżlo jak wsciekłe dalej
potem doszedł do tego lekki "syk"-syk po jakies szybciej zrobioonej trasie zaczał rosnać -ale ten syk zwalałem na fakt porwanego łacznika elastycznego wydech.
łacznik zmieiniony -troche ucichło
ale..podczas posrózu na urlop usłsyzłaem ze w momencie ok 2-2,5 tys obrotów podczas szybkiej checi przyspieszenia tak jak by "zagruchotałao" lekko i syk silny głosny mocno wyczuwalny-ale moc była.
oleju nic-prócz ok 0,5l od wymiany do wymiany- nie ubywa.spalanie wzrosło troche zwłaszcza jak szybciej w trasie jade -o ok 0,5-1 l

po powrocie z urlopu musiałem zrobic szybko trase 600 km -i w jedna strone -całe 300 km leciałem autostradą 160-170 km non stop.
i po tej trasie syko-szumienie wzmogła sie na maxa i autao zaczeło przuykapcac na czarno-dokładnei tak samo jak wtedy gdy pekło mi to kolanko przy kolektorze ssącym

w ten weeekned-autao zaczeło jzu w trasie jechac momentami "na zabke" jak nagle przyspieszam to syk, dym z tyłu plus takie braki mocy chwilowe.

jestesm pewien -zwłaszcza po poprzednim peknieciu kolanka- ze znów któras rura pekła, tylko która ...

wczoraj wjechałem do grazau, wszełm pod auto, zdjałem hokeja z pod chłodnic -wymacałem kazda rurę, wytarłem ta gumowa która w okolicach-pod aku robi sie matalowa-z oleju bo były poulewane-zapene czyms z silnika ,ale rury wygladja na całe-i nie wyczułem pod reka podczas badania organoleptycznego pekniecia nigdzie...
jak dodaje gazu na postoju to tego syczenia nie słychac-dopiero pod obciazeniem podczas jakzdy...
poza tym -jak pekło mi kolnko na dolocie to cały silnik, dekiel od spodu -łacznie ze zbiorniczem od wspomagania miałem czarne w sadzy -wiec wiedziałem i widziałem ze gdizes dmucha,a teraz nigdize sladu przedmuchu ,zero "obcego " brudu po drodze...

z uwagi na fakt ze kanał ten co mam dostepny nie jest pod moj wzrost-i potrzeba troche czasu zeby auto ostygło zanimdasie tam reke włozyc- doradźcie proszę które rury w pierwszej kolejnosci badać, bo dizs planuje drugie podejscie- jak byscie cos bliżej drodziali

bo raczej nie zakładam ze to cos z wydechem i spalinami napędzajacymi turbo???dla mnie ewidentnie -jak turbo nabije cisnienie- od ok 2 tys jest ten syko-swist!

dzięki za pomoc
__________________
było mk1, mk3 teraz mk4- wszystko combi
adi jest offline   Odpowiedź z Cytatem