Odp: Uwolniony od focusa
Ale czy to,że po 200 kkm wymieniałem tylko łącznik stabilizatora przód (2 razy ten sam) znaczy ,że oszczędzam na aucie?
Jeśli nic nie stuka i nie puka, zwieszenie trzyma geometrię, diagnosta nie ma zastrzeżeń na przeglądzie (auto przechodzi pełną ścieżkę zdrowia, a nie wbijany po znajomości- zresztą diagnosta zawsze się dziwi, że wszystko ok, nawet rdzy nie ma) to mam na siłę coś wymieniać ?
Tak jak napisałeś- wszystko zależy od egzemplarza. Moim zdaniem kolega miał pecha, bo suma którą wydał na eksploatację taniego auta kompaktowego jest wysoka.
|