[grodek75]

Kolego, zrozum, masz do czynienia z ogromną korporacją i to co Tobie się wydaje logicznym wcale nie musi takim być dla niej.
Powodów dla których w benzynach nie montuje się PowerShifta mogą być dziesiątki i na pewno nie jest to overstock na skrzyniach hydrokinetycznych.
I mogą to być powody, które Tobie, mnie, forumowiczom i nawet Ford Polska nie są znane. Decyzje są podejmowane za wielką kałużą i tyle.
Może od momentu gdy Fusion/Mondeo stał się modelem globalnym Getrag (czyli producent skrzyń PowerShift) nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu i została podjęta decyzja, że dwusprzęgłówki montuje się do modeli jeżdżących więcej i statystycznie przynoszących większe zyski z serwisu?
A może właśnie dotychczasowe zyski z serwisowania skrzyń PowerShift w dieslach ze względu na fakt iż robią one dużo większe przebiegi i są droższe w zakupie były bez porównania wyższe niż w benzynach, które robią po 100tys. km w 3 - 4 lata?
A może użytkownicy silników benzynowych jeżdżą w sposób, który powoduje że koszty serwisu gwarancyjnego są wyższe w benzynach niż w dieslach?
Ty próbujesz patrzeć na to logicznie z Twojego punktu widzenia.
Ale ani Ty, ani ja, ani nawet cały polski rynek nie jest dla FoMoCo na tyle istotny by na podstawie naszych życzeń coś robić.
Wyznacznikiem dla Forda jest rynek USA na którym sprzedaje się setki tysięcy Fordów Fusion i to w 99% benzynowych, a nie pogrążony w kryzysie od blisko dekady rynek europejski na którym sprzeda się tych aut kilkadziesiąt tysięcy czy Polska ze sprzedażą kilkuset sztuk.
Ja codziennie w swojej pracy spotykam się z takimi decyzjami, które z mojego lokalnego punktu widzenia wydają się bezsensowne, a z punktu PBT korporacji mają głębszy sens.