Cytat:
|
widzę, że się strasznie nakręciłeś, a wyobraź sobie że nie jeden fordem jeździsz i ktoś ma prawo mieć inne zdanie.
miałem 2 focusy mkII, trzy fiesty mk7 i jedno mondeo mk4.
Focusy nie rdzewiały wcale, fiesty też nie - mówię o budzie - elementy zawieszenia niestety bardzo szybko pokrywały sie rdzawym nalotem, wiec trzeba było je póki nowe szybko barankiem zabezpieczyć żeby to ładnie wyglądało.
Co do mondeo - po 4.5 roku zauważyłem purchelek ok 2mm na drzwiach tylnych lewych (widocznie dostał kamyczkiem i odbiło ocynk) i 2 małe purchelki koło chromowanego elementu ozdobnego progu przy kierowcy. IMO słabo... auto na pewno nie bite.
|
W sumie to nie obchodzi mnie opinia o fordach (ani też o innych markach), pochodząca z wieloletniej obserwacji wyklepanych po złomowaniu, składanych z ćwiartek i wyławianych z powodziowych rozlewisk złomów.
Wątpię, żeby jakikolwiek producent projektował i testował swoje samochody w ten sposób (popraw mnie, jeżeli się mylę). To mnie wcale nie rusza, tylko bawi.
Wqrza mnie natomiast poziom polskiego rynku motoryzacyjnego, który rządzi się właśnie takimi zabobonami, wywodzącymi się z samych głębin tego szrotu Europy. Tak, to mnie rusza - faktyczny brak normalnego wtórnego rynku samochodowego. Takiego, który umożliwi zakup sensownego samochodu z drugiej ręki, i pozwoli na wyrobienie sobie przez lata miarodajnej opinii o markach i modelach.
A co do twojej sytuacji: faktycznie, szok, lakier nie jest pancerny, a rdza powierzchniowa pojawia się na zawieszeniu, przy solonych drogach... Faktycznie, upadek i degradacja techniki... Masakra... Żaden inny samochód nie ma tego, tylko ford.