[ssaramis]

Lep- skoro tamten temat zostal zamkniety to napisze tu. Jesli mieszkasz w gorach i na okraklo wali snieg a sluzby drogowe wyjezdzaja raz na tydzien to podam Ci reke i uwazam ze wybrales dobrze. Wiekszy przeswit w Suvie jest w takich okolicznosciach bezcenny.

Naped Kudi tez Ci pomoze z wyjazdu z parkinku o ile to jest dosc zbity snieg, jesli bedzie go duzo i luzny to Kuga zakopie sie tak samo jak zakopal sie rajdowy mistrz polski ( filmik do odszukania na y-tube)
Twoj wybor uwazam jednak za wlasciwy bo nie kierowales sie nie moda jak ponad 90% ludzi i jezdza Suvami po miescie i pozniej lamentuja ze chleje paliwa jak z wiadra a wlasciwosciami Suva.
Ja jezdze w bardzo wysokie gory w Austrii na narty. Zawsze zabieram lancuchy ale jeszcze nigdy ich uzyc nie musialem.
Jesli ktos ma inne zdanie jak ja to nie widze w tym niczego zlego, i bardzo dobrze tyle ze nie wolno w zlosci pisac ze BMW to chlam albo ze Kuga jest wieksza od Focusa itd.
Jak ktos sobie zyczy moze pisac ze ssaramis jest skonczonym idiota-OK ale niech nie pisze herezji na temat motoryzacji.
Pozdrawiam