A bliżej można?
Takiej, czyli ...? Ostatni raz dieslem (na pompowtryskach) jeździłem w 1989 roku. Od kwietnia 2014 mam Maksia w TDCI i zauważyłem, że wszyscy moi koledzy mający diesle (Avensis, Passat, Mondeo, Pathfinder, Mazda 6, Outlander ...) prezentują podobny styl jazdy. Nikt nie "wkręca" się na 4000 obr./min. a spod świateł nie "zwija" asfaltu. Po czterdziestce już nie chce się szpanować "bryką", choć przy średniej 49-56 km/h na 1000 km z Warszawy (w tym codzienne korki na moście Grota-Roweckiego) - trudno chyba przyjąć, że jestem zawalidrogą.
Tak więc mnie mój styl jazdy odpowiada, córce zresztą też, a to w zasadzie jest rozstrzygające
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Ale chętnie dowiem się więcej o wymaganiach pojazdów tej kategorii. Tylko może trochę więcej konkretów ... Chociażby link do merytorycznej dyskusji ... "Teza", że "to nie tak się powinno jeździć" średnio mnie przekonuje ... Nawet nie wiem do czego ma przekonać.
Kiedyś jeden Edek zapytał: "Pomóżcie?" No więc ...?