Koledzy podziwiam waszą solidarność w walce od dobre słowo forda i zawziętość w negowaniu innego zdania jak wasze.
Fakt, kolega ssaramis trochę się zapędził w swoich wywodach, ja to też próbowałem robić i uważam, że nie ma sensu. Bo to tak jak rozmowa z moją teściową. Ja jedno ona drugie, gada jak zacięta płyta.
Choć przyznaję, wydając (wspomagając żonę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.) 180 k.pln liczyłem na coś więcej (od żony też
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.).
Teraz widzę, że jakość tej marki dewaluuje też mentalność niektórych właścicieli.
Uczestniczyłem w dyskusjach na forach innych marek (nie powiem premium
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.) i takiego poziomu bazarowej agresji i braku chęci zrozumienia innej osoby nie widziałem.
Tamte auta też mają jakieś wady, mankamenty konstrukcji, usterki które często się pojawiają. Ale tam nikt nikogo nie próbuje nawrócić, przekonać do swojego zdania. A wymiana uwag bywa bardzo pomocna. Wiele problemów udało nam się razem rozwiązać.
Tutaj aż się boję pomyśleć, jakie pomyje zostaną wylane na moją głowę za jedno negatywne słowo.
ps.
Zgadzam się z jednym z moich przedmówców, że jak się wdepnie w tzw marki premium to trudno tolerować nijakość. I uwierzcie, wcale nie chodzi o znaczek na masce.