Odp: 'przemiana' 2.0 TDCI 140 na 163KM - jednak się da!!
No i ja w końcu zrobiłem pierwszą firmową Kugę u naszego kolegi, co prawda nie ja nią jeżdżę, tylko mój wspólnik ale miałem okazję przetestować po zmianie.
Pierwsze wrażenia są takie, że autko zrobiło się momentalnie i wyczuwalnie żwawsze, lepiej się zbiera na niskich biegach a 4-ka teraz to poezja - silnik ciągnie aż miło, przyda się szczególnie przy wyprzedzaniu na trasie, kiedy trzeba przycisnąć.
Żeby było jasne, to nie jest zmiana silnika na 3.0l tylko raptem 20 parę kucy, ale już widzę że warto zainwestować te parę zł i cieszyć się bardziej dynamicznym autem.
Co do kolegi @mayak - same superlatywy, gość super komunikatywny, słowny i konkretny - co uzgodniliśmy to doszło do skutku. Zbieram się teraz i mam nadzieję że na dniach podkręcimy moja Kugę.
|