[Teisejas]

Rozwiązanie rzeczywiście fajne. Przez chwilę zastanawiałem się czy to jest tylko specjalna dwufunkcyjna żarówka, czy dodatkowa włożona w odbłyśnik, ale Kolega wyczuł moje rozterki i rozwiał w międzyczasie moje wątpliwości.

Niestety, jeżeli chodzi o legalność tego rozwiązania to nie jestem takim hura optymistą. Po pierwsze jest to rozwiązanie, które ingeruje w homologowany reflektor i już sam fakt zastąpienia tradycyjnej żarówki kierunkowskazu ledową, jeżeli nie ma homologacji, jest wątpliwy co do wniosku o spełnieniu warunków technicznych. Po drugie, jeżeli diagnosta nie wbije w dowód rejestracyjny żadnego potwierdzenia, że rozwiązanie spełnia wymagania przepisów dla świateł dziennych, to bez homologacji wybitej na reflektorze nie udowodnisz Policjantowi w czasie kontroli na drodze, że tak można jeździć. Istnieje więc ryzyko zatrzymania dowodu rejestracyjnego i skierowania na kolejne badanie techniczne. To, że jeden Policjant nie miał problemu z tymi światłami nie oznacza, że inny takiego nie dostrzeże. A kwestia podejścia diagnostów na SKP jest swoją drogą ciekawa- też już kiedyś czytałem, wypowiedzieć koleżki, który włożył sobie moduł "aktywujące" dzienne na światłach drogowych i w czasie badania technicznego diagnosta zmierzył natężenie światła, sprawdził czy włączają się przy włączonym zapłonie i pieczątkę przystawił. Nie wiem, może są rzeczywiście jakieś przepisy, które umożliwiają dopuszczenie do ruchu samochodów z takimi modyfikacjami, ale logicznym jest, że powinno to być jakoś potwierdzone (tak jak montaż haka holowniczego).