Temat: [Transit 2000-2006] duratorq Olej w układzie chłodzenia
View Single Post
Stary 29-12-2013, 13:42   #22
wojtekjanus
FORD|AUTHORIZED
 
Avatar wojtekjanus
 
Imię: Wojciech
Zarejestrowany: 02-09-2008
Skąd: Warszawa
Model: Transit
Silnik: 2,0 TDCI
Rocznik: 2003
Postów: 13,993
Domyślnie Odp: Transit 2001r duratorq Olej w układzie chłodzenia

Cytat:
A co do przegrzania silnika to ciężko to zrobić bo po przekroczeniu pewnej temperatury silnik najzwyczajniej gaśnie, i trzeba chwilę odczekać aby odpalił ponownie.
Generalnie silniki Duratorq mają zaimplementowany w ECU program ochrony silnika przed przegrzaniem. Skutkuje to w pierwszym kroku obcięciem mocy, wyłączeniem klimy (jeżeli jest) i włączeniem wentylatorów na full (nie w silnikach 2,4 gdzie jest wiskoza). Jeżeli to nie obniży temperatury, dopiero wtedy silnik jest wyłączany.
Ale... niestety nie zawsze. Wszystko zależy od szybkości wycieku płynu i czujnika temperatury, który pracuje w skomplikowanym, przełączanym elektronicznie dwuzakresowym systemie pomiaru. Ja np miałem spory wyciek z silnika, a strzałka stała jak zamurowana w pionie. Dopiero utrata mocy (do złudzenia tak jak w trybie awaryjnym, tyle, że sprężynka nie miga) dała mi do myślenia, a i to nie od razu... Potem już tak mi zostało z tym brakiem mocy, nawet po uzupełnieniu płynu - musiałem wymienić czujnik. Był zwalony...
Cytat:
Odłącz od niej węże płynu i je "zmostkuj" omijając chłodniczkę.
Wpierw spuść płyn i przepłukaj układ. Możesz spokojnie tak pojeździć i zobaczysz czy dalej wyrzuca olej czy nie.
To faktycznie dobry pomysł - szybko okaże się, czy to chłodniczka bruździ...
Cytat:
Odłączyłem ją i jeżdżę bez obiegu płynu przez chłodniczkę już ze dwa lata i jest OK.
Jeżeli jeździsz w miarę spokojnie, zwłaszcza w trasach nie gonisz silnika w dużym zakresie mocy - to można tak jeździć. Ale ta chłodniczka - choć nazywana jest chłodniczką oleju - działa w dwie strony. Przy zimnym silniku olej jest dogrzewany przez płyn, przy mocnej, długiej jeździe chłodzony. W zamierzeniu konstruktorów płyn chłodniczy ma stabilizować temperaturę oleju w szerokim zakresie obciążeń silnika. Ma to podstawowe znaczenie w przypadku smarowania takich elementów jak łożyska turbiny oraz dla pracy samoregulatorów luzu zaworowego (identycznie działa chłodniczka oleju w skrzyni automatycznej: kiedy jest mróz - po rozruchu olej w skrzyni dogrzewany jest z silnika, kiedy olej się przegrzewa - płyn chłodniczy schładza olej w skrzyni). Tak więc w zimę kiedy silniki Duratorg są generalnie niedogrzane - nie grozi przegrzanie układu smarowania. Jeżeli jednak ktoś ma silnik np. 140 KM i grzeje autostradą w upał dłuższy czas z szybkością 170 km/h - to strach pomyśleć jaką temperaturę miałby olej przy odciętej od płynu chłodniczce...
Z resztą dzięki takiemu układowi Ford może zalecać do stosowania olej stosunkowo niskiej klasy 5W30. To tani olej, dzięki stabilnym warunkom pracy wytrzymuje stosunkowo długo - a to jest jeden z podstawowych wskaźników przy ocenie zakupu samochodu przez tzw flotowych użytkowników (ponad połowa klientów).

Niezależnie od wszystkiego: cały ten zespół chłodniczki oleju z podstawą i z czujnikiem oleju jest wykonany tak przesadnie delikatnie i jednocześnie umieszczony w tak fatalnym miejscu, że trzeba z nim obchodzić się przy naprawie jak ze zgniłym jajem. A i to w praktyce nie wróży sukcesu... Ja np podstawę mam już z innego niedołęgi, bo wymiana czujnika skończyła się porażką. U dawcy szczęśliwie uszkodzona była chłodniczka...
__________________
Zgredzik

Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 29-12-2013 o 14:39
wojtekjanus jest offline   Odpowiedź z Cytatem