View Single Post
Stary 01-12-2013, 14:59   #9
grodek75
ford::advanced
 
Avatar grodek75
 
Zarejestrowany: 07-08-2011
Skąd: Warszawa Żoliborz
Model: Mondeo Mk4 GoldX/Nissan Micra K11
Silnik: 2,3l Duratec HE 161KM Automat AWF21/1.4 16V 82KM Automat CVT
Rocznik: 2008/2001
Postów: 294
Domyślnie Odp: PowerShift + EPB + DAR

Cytat:
Napisał Tadek11111 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Grodku, wielkie dzięki! Też tak myślałem, jak piszesz, stąd wątpliwości i wpis na forum.
Mam kilka jeszcze pytań dodatkowych (trochę takich wyjątkowych, wiem, ale jestem ciekawy po prostu):
1. Wyczytałem na zagranicznych stronach, że Powershift jest dwusprzęgłówką z układem sprzęgła suchego (bezolejowego). Czy w związku z tym zalecenia eksploatacyjne są też trochę inne? Czy sprawy nagłej zmiany ciśnienia przy przejściu z N na D też tutaj mają zastosowanie?
2. Mam EPB, czyli elektryczny hamulec ręczny z układem DAR czyli zwalnianie automatyczne przy ruszaniu. W instrukcji jest nawet napisane, że on jest automatycznie zwalniany przy zapiętych pasach kierowcy, i naciśnięciu na gaz - czyli żeby to zadziałało, to skrzynia musi być w położeniu na D lub R, bo tylko wtedy nastąpi ruszenie :-). Czy nie jest tak w SMaxach i innych Fordach wyposażonych w ten układ, że przy zaciągnięciu elektrycznego ręcznego skrzynia automatycznie przechodzi w taki stan, w jakim byłaby przy zatrzymaniu na hamulcu nożnym np. pod światłami?
3. W przypadku kilkuminutowego postoju radzisz N plus ręczny. Czy nie lepiej w sumie wtedy zapiąć P i stać na P?
4. Zatrzymywanie i wyłączanie silnika - generalnie wiem, że najpierw się przełącza na P, a później wyłącza silnik - ale czy nic się nie stanie, jeśli wjeżdżając do garażu przy domu robiłbym odwrotnie? Po prostu chciałbym żeby do garażu wlatywało jak najmniej spalin, więc gdybym mógł robić tak że najpierw wyłączam silnik, a później przełączam na P, to byłoby wygodniej. Raz spróbowałem tak zrobić, po wyłączeniu silnika wyświetlił się komunikat, żeby przełączyć na P, zanim się wysiądzie, co jest oczywiście jasne.

Generalnie zależy mi na tym, żeby bardzo szanować samochód, poprzednim SMaxem przejeździłem 4 lata i przy moim stylu eksploatacji odwdzięczał mi się całkowitą sprawnością i bezawaryjnością, dlatego przy kolejnym jestem też bardzo ostrożny, aczkolwiek chciałbym wykorzystywać samochód też pod kątem swojej wygody, szczególnie jeśli jest wyposażony w elektronikę która steruje praktycznie wszystkim.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!
Tadek
Witaj Tadku,
Cieszę się, że choć trochę rozwiałem Twoje wątpliwości.
Co do pytań:
Ad. 1. Nie ma żadnych specjalnych zaleceń. Musisz jedynie pamiętać, że PS ma niestety koła dwumasowe i kiedyś (Ford twierdzi, że ich trwałość to ok. 150 - 180 tys. km) czeka Cię ich wymiana. Oprócz tego przy przeglądzie po 60 000km obowiązkowa wymiana oleju i filtra w skrzyni (to jest nawet ujęte w manualu serwisowym Forda).
Ad. 2. Niestety nie wiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Trzeba by w Fordzie spytać.
A2. 3. Bieg "P" to tak naprawdę N + zablokowana zębatka przy kole. Oczywiście można go używać bez żadnych ograniczeń, jednak trzeba pamiętać, że skrzynia jest tak naprawdę w położeniu "N", a jedyne co utrzymuje samochód o masie 1,5 tony w miejscu to niewielkie koło zębate wielkości dłoni i zapadka. Dlatego tez ja zawsze staram się jeszcze zaciągać hamulec ręczny. Stąd też wynika moje przyzwyczajenie, że na dłuższym postoju wrzucam N + hamulec postojowy. Poza tym jestem w stanie szybciej później ruszyć. Przerzucam jedynie z N na D, a nie z P na D mijając po drodze R i N. Trochę to zawiłe i wynika raczej z przyzwyczajeń niż zaleceń, ale wydaje mi się że ma to sens.
Ad. 4. Tak robić nie możesz. Jeżeli jesteś na D ciśnienie oleju w układach skrzyni jest duże ponieważ normalnie ona pracuje. Jeżeli zgasisz w tym momencie silnik gwałtownie odcinasz smarowanie pracującej wciąż skrzyni (auto na D pełznie). I ją niszczysz. Tak więc kolejność musi być następująca - podjeżdżasz, przerzucasz na P i gasisz silnik. Oczywiście jeżeli raz czy dwa zgasisz silnik na D to tragedii nie ma, ale nie można tego robić na stałe.Skoro parkujesz w garażu to z ręcznym raczej możesz sobie dać spokój bo auto Ci się nie stoczy. Choć z drugiej strony warto mieć nawyk jego zaciągania bo na ulicy już może być spadek i auto będzie "wisiało" jedynie na tej nieszczęsnej zębatce, a wypadki chodzą po ludziach. Ja mam zawsze wizję dzieci pomiędzy samochodem, a ścianą i pękającej zębatki...
W uwag bardziej praktycznych proponuję zachować (zwłaszcza właśnie na wzniesieniach) następującą kolejność:
- parkujesz
- zaciągasz/włączasz hamulec ręczny
- przerzucasz na P
- gasisz silnik
Oczywiście wszystkie te operacje wykonujesz przy cały czas wciśniętym pedale hamulca Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dzięki takiej kolejności samochód jest od razu unieruchomiony, a zębatka blokująca najmniej obciążona podczas postoju auta.
Dodatkowo przy ruszaniu unikniesz specyficznego "walnięcia" i szarpnięcia przy przerzucaniu lewarka z P na R.
Wynika ono właśnie z "wyrywania" zapadki z koła zębatego obciążonego całą masą auta.
W nowym samochodzie jest ono mało wyczuwalne, ale w miarę wyrabiania się zębatki coraz bardziej odczuwalne i irytujące, warto więc ją od poczatku oszczędzać.
Pozdrawiam,
__________________
Gdybym u progu swej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem.
Henry Ford

Ostatnio edytowane przez grodek75 ; 01-12-2013 o 15:21
grodek75 jest offline   Odpowiedź z Cytatem