Odp: Ile wytrzymuje powershift
No i własnie tak jak koledzy piszą, da się jeżdzić tak jak jest ale czuć pewien dyskomfort szczególnie podczas jazdy pod górkę albo spokojnie po płaskim. Ledwo osiągnie 2000 obrotów i już wrzuca wyższy bieg. Dodam, że chodzi mi o benzynowego Ecoboosta 2.0 , być może w TDCI jest lepiej.
Jak się zastanowić to można powiedzieć, że w trybie D silnik pracuje w bardzo wąskim zakresie obrotów a jedzie się skrzynią która co chwilę zmienia biegi. Śmiać mi się chce jak czytam jak to różne firmy opracowują nowoczesne skrzynie automatyczne np. o 9 biegach, to w tych samochodach będzie się w ogóle jeżdziło na jakimś biegu czy większość czasu na mechatronicznym "półsprzęgle" bo ciągle coś się przełącza?
Wracając do Forda, pytałem w serwisie ale ponoć nie da się tego zmienić. Miałem nadzieję, że jakiś prywatny warsztat wypełni tę niszę rynkową. Nie chodzi tu o jakieś przesadne obawy, ale jak się kupuje drogą skrzynię automatyczną która ma być komfortowa to mnie wkurza, że pod płaszczykiem ekologii skraca się żywotnosć silnika. Nie ma dwóch zdań, za niskie obroty to przeciążanie układu wał/korbowody, zrywanie filmu olejowego na panewkach itd. O tym, że obroty są za niskie świadczy niemożność przyspieszenia pod górkę na tym biegu na kórym się jedzie (czuć że skrzynia zrzuca bieg) tak samo jak wibracje i nieprzyjemne buczenie cichego przecież silnika. Dla mnie to zwykłe cwaniactwo i celowe działnie. Na papierze wygląda ładnie, w testach spalanie niskie. A trwałość? Kto by się tym przejmował... ehh, zresztą obym się mylił, czas pokaże.
Pozdrawiam Tomek
|