Cytat:
Czyli tak naprawdę nie ma takiej sytuacji, że dealer bierze auto do sprawdzenia do siebie i daje mi swoją propozycję? Musi rozmawiać z moim leasingodawcą? Innymi słowy, jeżeli salon faktycznie chciałby wziąć moje auto i sprzedać mi jakieś swoje, co ma na stanie, to i tak leasingodawca musi wyrazić na to zgodę po cenie rynkowej, tak?
|
Przepraszam za opóźnienie w odp - nie dostałem powiadomienia o nowym poście.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Od teraz będę zaglądał codziennie.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wszystkie formalności proponuje zacząć od kontaktu z leasingodawcą i ustalenia jakie daje on możliwości, jakie są opłaty manipulacyjne za wcześniejsze zakończenie umowy, itd.
Leasingodawca może sprzedać salonowi samochód tylko po cenie rynkowej. Jeżeli w ten sposób okaże się, że leasingodawca dostanie "nadwyżkę" (raty, które do tej pory zapłaciłeś + cenę, którą dostanie od salonu), to taka nadwyżka teoretycznie może trafić do Ciebie.
Jednak jak wspomniałem wszystko zależy od leasingodawcy. Co firma leasingowa, to inna polityka w tym zakresie, dlatego trzeba z nimi ustalić.
Niezmienna jest tylko sprawa tej ceny rynkowej przy wykupie przez osobę trzecią, bo jest to uregulowane przez przepisy podatkowe.