Cytat:
zgadzam sie z wami panowie w 100%, ze taka kruszyna powinna siedziec jeszcze w foteliku tylem do kierunku jazdy i tak tez sie z nia poruszam, ale jak tylko odpale autko to od razu zaczyna sie krzyk, a jak wezme fotelik od jej starszego brata to siedzi i nic cisza i tylko to zmusza mnie do szukania alternatywy... Dzieki bardzo za porady i chyba opcja z fotelkikiem od 0-18 bedzie dobrym rozwiazaniem narka pozdrawiam
|
Niech sobie beczy, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Ja już przerabiałem temat z synem / obecnie 4 lata / a tera z córeczką. Gdy takie małe dziecko zaśnie, to przy najmniejszym hamowaniu główka leci do przodu, budzi się i też płacz. Nie daj Boże hamowanie awaryjne, lub kolizja wtedy może nastąpić uraz kręgosłupa. Moim zdaniem , zatyczki w uszy dla taty, a dziecko tyłem do kierunku jazdy. Bezpieczeństwo malucha nie może znać kompromisów.
Odnośnie fotelika na później. To kup tylko sprawdzony, markowy produkt / marki nie podam , jest ich kilka /. Z racji zawodu widziałem juz sporo wypadków , i niestety połamane foteliki/wyrwane szelki. Były to w większości foteliki -dziadostwo z hipermarketów.