Jazda na oparach nie jest zdrowa dla wtrysków (cały syf wtedy przez nie musi się przelecieć). Wykęć wtryski jeżeli umiesz i zawieź je na próbe przelewową jeżeli będzie ci lał to znaczy że może być wypalony tłok.
Generalnie nie kalkulowała mi się robicizna silnika, kupiłem drugi używany bez osprzetu z przebiegiem 160 k km ( tak śmiał mówić koleś który sprzedawał, mechanik który ze mną był powiedział, że wygląda na wporządku) facet dał miesięczna gwaracje rozruchową. kosztowało mnie to:
710 zł za końcówki wtrysków,
160 za założenie końcówek wtrysków(regeneracja),
1000 zł silnik,
450 zł włożenie silnika,
300 zł olej, filtry itp.
Razem:2620 zł.
Samochód jeździł ok po naprawie ale coś jeszcze było nie tak. Wymieniłem ostatnio turbine i teraz jeździ jak należy. Nie mówie ci, że musiało ci się stać to samo co mi, bo być może jest to coś innego, ale objawy miałem podobne. Trzęsie ci tak, że aż plastiki trzeszczą w srodku (
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.). Dymienia sam też nie widziałęm dopiero kiedy moja żona za mną jechała powiedziała mi o tym dymieniu.