Cytat:
Ja jestem na nie dla bieżnikowanych. Miałem kiedyś i po ok 2 latach, mimo że bieżnik był jeszcze b. dobry (też robiłem ok 5 kkm rocznie), musiałem wymieniać. Okazało się, że z zewnątrz opona w super stanie, a od środka zaczęły wychodzić druty i schodziło powietrze. Wymiana więc 2 opon, bo nie dało się dokupić 1 o takim samym bieżniku. Po 3 latach 2 pozostałe do wymiany, bo zaczęła pękać guma na bokach. Wyglądało to tak jakby ktoś nożem pociął . Przeliczyłem koszty i stwierdziłem, że bardziej opłaca się kupić nowe, tańsze, niż bieżnikowane.
|
Mając taki rozmiar jak ja to z używek mogłem znaleźć względnie dobre (4-5mm) za tą samą cenę. Tu mam bieżnik 9mm i gwarancję (przeczytaj warunki) o czym przy używanej po miesiącu możesz zapomnieć. Też zawsze byłem na "nie" lecz kiedy moi koledzy w pracy zaczęli kupować i chwalić to za taką cenę dwóch nowych, najtańszych i nie wiadomo jakich kupiłem 4szt. nalewanych.
Nikogo nie namawiam, sam testuję i przyznam że cały czas słucham co się dzieje. Ale za te pieniądze?