|
Chciałbym uzyskać odpowiedź na moje pytanie, bo wydaje mi się że mam podobny problem co Wy.... przewertowałem z 60 stron tematu i opis przyczyn by się zgadzał, ale mam pewne niepewności. Zatem:
Ford Mondeo 2005 Titanium X 130km Diesel
Na zimnych silniku tak jakby od wtryskiwaczy słychać metaliczne uderzenia ( tak jakby uderzać klucz o klucz ), gdy silnik się nagrzeje uderzenia znikają.
Auto łapie co jakiś czas drgania, które są dosyć dobrze odczuwalne, są chwile gdy nawet drżą ręce na kierownicy.
Auto nie ma problemów z przyśpieszaniem, ma odjazd, pali tyle co zawsze, z niewielkimi skokami co jest oczywiste z racji korzystania klimatyzacji i warunków na drodze, nie ma tragedii z kopceniem i odpalaniem.
Pół roku temu były regenerowane wtryski, pokazywały się sprężynki, auto traciło moc, nieważne, wszystko zostało zrobione, auto jeździ bez żadnych oporów, nie ma problemu z rozpędzeniem się nawet do 200km/h.
Wybieram się na wakacje za kilka dni, postanowiłem aby auto sprawdził mechanik.
Dałem do zrozumienia fachmanowi że auto czasami trzęsie i słyszę jak przyłożę ucho że wtrysk jakby latał i tłuk o coś metalowego, ale tylko na zimnym silniku. Miał sprawdzić, dać odpowiedź.
I ten właśnie fachman, dziś przekazuje mi cudowną nowinę, że trzeba regenerować/ wymienić wtryski oraz pompe, swoimi cudownymi sprzętami zbadał i wykrył że dwa wtryski są uszkodzone i ponoć zebrały się opiłki w pompie i bla bla bla bla i mówi że trzeba wyłozyć na tace ponad 5 tys zlotych.
Uznałem że jest to skończony naciągacz, jak pół roku po regeneracji i przy bez objawowej jeździe może dokonać takiej diagnozy. Tankuje tylko Verve, auto się zbiera, o sprężyce nie ma mowy, tylko te wibracje i delikatne bicie jakby od wtrsków.
Czy te wszystkie objawy mogą być wywołane przez napinacz ? i te uderzania, jakby wtrysków sa wywołane drganiami paska i stąd te dźwięki i trzęsienie ?
Może ktoś wysunie jakieś podpowiedzi co to może być? bo z przyjemnością bym przekazał cudowną nowinę( jakby się mylił ) panu mechanikowi że jest baran i niech naciąga innych baranów, jak mu się dadzą.
|