Cześć,
jako nowy użytkownik mam pytanie.
Dziś zmieniłem opony na letnie, napompowali je azotem ok wyjechalem z warsztatu włączam kompa pokazał wartości 2,6 przód 2,4 tyl.
Wróciłem do gości od wymiany, koleś wziąz przyrząd powiedział że sprawdzi. Podłączył się do każdego wentyla upuścił trochę ale twierdzi że jego wskażnik pokazuje prawidłową wartość. Na conversie wartość zmieniła się na 2,5 przód 2,4 tył.
Ok przejechałem około 50 km, fakt że temperatura dziś była w słońcu 27 stopni... ale czujnik przód pokazał 2,8 tył 2,4.
moje pytanie czy to normalne? bo skoro azot nie powinien powodować zmian ciśnienia to o co chodzi? koleś w warsztacie powiedział że niektóre auta po zmianie opon mają jakiś reset kompa jesli chodzi o cisnienie by mógł się na nowo skonfigurować do nowych opon.
Nie wiem kto ma racje czy manometr w wulkanizacji czy czujniki w Fordzie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Fakt jest taki że poprzednim autem 10 lat jeżdziłem bez czujników i nie miałem zielonego pojęcia ile mi nabijają i nic złego się nie stało ale coż, nadmiar informacji sprawia że czuję się niepewnie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Będę wdzięczny za wasze doświadczenia w tym temacie.