salom

Wydra, nie masz racji, dół pompy wtryskowej smarowany jest olejem z silnika, to zn wałek pompy, garbiki i łożyska , przedostający się olej połączeniem blok silnika pompa. Jedyna styczność paliwa i oleju silnikowego ma miejsce właśnie w pompie wtryskowej. Mechanik ma rację, ale problem jest w tym, że jak już mocno jest zużyta pompa wtryskowa,pojazd ma duży przebieg, to olej przedostaje się poprzez wypracowane segmenty wtryskowe do paliwa, i wtedy wraz z przebiegiem paliwo od oleju czarnieje, im mniej jest już paliwa w zbiorniku, tym jest czarniejsze. Nie wpływa to znacząco na eksploatację, tylko trochę denerwuje., bo pod koniec paliwa w zbiorniku silnik głośniej pracuje, tzn wtryski są głośniejsze. Więc nie mają racji ci, którzy twierdzą, że jest syf z paliwa jakie kupujemy na stacjach.
Jeżeli komuś by się chciało sprawdzać jak ma u siebie , proponuję proste doświadczenie, ale tylko gdy wiemy że mamy duży przebieg np ponad 200 tys km, bo wcześniej nie ma sensu.
W obieg paliwa wpiąć rurkę plasticową, koniecznie białą, najlepiej na powrocie paliwa do zbiornika, wlać paliwa do pełna, najlepiej wtedy gdy mamy zbiornik prawie pusty, i obserwować co rano kolor paliwa w tej rurce. W miarę upływu czasu jazdy, i ubywania paliwa w zbiorniku, kolor paliwa w tej przezroczystej rurce będzie się zmieniał, aż pod koniec bedzie taki sam jak kolor oleju w silniku. Jeżeli będzie jaśniejszy , to tylko się cieszyć, że jeszcze pompa dobra.
Trochę się rozpisałem, ale kto chce niech czyta, kto nie, to nie. Ja sprawdzałem to na własnych dieslach które miałem, wynik zawsze różny , ale cos na rzeczy.