Odp: Nie działają czujniki parkowania przod.
Tedi_k napisał Ci jedynie prawdę. Sądzę, że nuży to wielu (tak, jak, zresztą, pisane przez Ciebie posty bez polskich znaków, co jest (niestety) brakiem szacunku dla pozostałych, gdyż jeśli piszesz na forum, znaczy, że liczysz na odpowiedź. Jeśli zaś liczysz na odpowiedź, bądź tak dobry, wysil się i przynajmniej spreparuj odpowiednio pytanie).
Nużyć Twoje pytanie może, gdyż z uporem maniaka starasz się dociec, dlaczego jest tak, jak być powinno, zakładając błędną teorię... To tak, jakbyś zaczął pytać "dlaczego po wrzuceniu R i puszczeniu hamulca auto jedzie do tyłu?" Odpisanoby Ci "Wszystko OK, tak jechać powinno", a Ty w odpowiedzi "no ale dlaczego jedzie? Miałem drugie auto, które nie jechało"... itd. Byłoby to troszkę męczące, nieprawdaż? Nie obruszaj się - Tedi_k (z dużą dozą cierpliwości) napisał o "nużeniu" dopiero w którejś kolejnej iteracji...
Co do samych czujników w s-maxie - z Twojego opisu wynika, że działają jak powinny. To, że (być może) Ty nie jeździsz w korkach, nie oznacza, że powinny się załączać automatycznie przy każdym dojeżdżaniu do przeszkody (czyt. zderzaka auta przed Tobą). Gdyby tak było, Ford straciłby zapewne pokaźne grono klientów, gdyż irytacja większości kierowców z popuchniętymi uszami (nie oszukujmy się, większość nowych aut kupowana jest w dużych miastach, gdzie korki to codzienność) sięgałaby zenitu. Ja również nigdy nie kupiłbym kolejnego Forda, gdyby przyszedł im do głowy taki pomysł.
Być może problemu powinieneś szukać w c-maxie? Skoro czujniki działają Ci "zawsze przy niskich prędkościach" być może czujniki Ci się po prostu w ogóle nie wyłączają? Miałoby to sens - jeśli jedziesz z wyższą prędkością, raczej nigdy nie zdarza się, abyś jechał pół metra od innego auta. Zwalniając dojeżdżasz do kogoś i masz gwarantowaną monochromatyczną "muzyczkę".
Ostatnio edytowane przez _sobol_ ; 25-03-2013 o 08:40
|