Witam
Odebrałem samochód :/ rolkę napinacza paska alternatora wymienił - nie wiem po co ale 140zł zażyczył sobie - bez komentarza :/
Podobno rozebrał i sprawdził wszystko i zapewniał ze jest ok i tak musi być (nadal coś szura)
Przyjechałem do domu wziąłem latarkę zajrzałem do silnika a tam obudowa rozrządu pęknięta
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. w dwóch miejscach a mechanik nic nie zauważył -dzwonie do niego, zdziwiony, ze może pękła jak składał:/ i żebym przyjechał to skleji (tandeciarz)
Podejrzewam ze nic dziś nie sprawdził nie rozebrał a wcześniej podczas wymiany rozrządu połamał osłonne i cały czas coś tam obciera jak nacisnąłem paluchem w to miejsce pęknięte to ewidentnie osłona obciera o rozrząd. Słowem nie wspomniał ze osłonę połamał, naciągną mnie na wymianę łańcuszka wałków rozrządu a to porostu obudowa.Teraz wiem ze to nic poważnego pęknięta osłona rozrządu nie tłumi dźwięku pracy rozrządu lub porostu wibruje. Taka osłona na allegro 70 zł z dostawą.Ciągnę tą sprawe do końca i zmieniam mechanika!!!
Bump: Szczerze mówiąc to powinno to się skończyć w sądzie - jedno zrobił drugie popsuł