"nie włączają się" w prawniczym slangu = "mają się NIE włączać"
Inaczej: przepis mówi co się dzieje/nie dzieje z tylnymi światłami podczas włączenia dziennych. Skoro napisali "nie włączają się" tzn mają się
nie włączać.
To co piszesz nie jest doprecyzowaniem lecz nadinterpretacją.
IMHO bezpieczniej byłoby z zapalonymi tylnymi, ale przepis jest przepis
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Choć jak napisał
tedi_k - twój portfel...
P.S. Podobnie jest np z"powinien", np. "sprzedający powinien zadośćuczynić..." - w każdym przepisie/kodeksie gdzie tego użyto: powinien = musi.