Przyczyna znaleziona dzięki tobie. Oczywiście miałeś rację z tym elektrosiłownikiem.
Mi zabrakło wyobraźni i nie pomyślałem, że ten siłownik,którego nie odkręciłem od obudowy nagrzewnicy ma z tyłu też trzpień który steruje kolejną klapą
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dopiero jak zapuściłem żurawia od strony pasażera to zobaczyłem krańcówkę i oś tej klapki
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Tak więc ciepłe powietrze już leci.
Tymczasowo jakoś sobie zablokuje klapy żeby ciepełko leciało i wyruszam na poszukiwanie siłownika.
Dzięki wielkie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Edit:
I okazało się, że przekładnia jest ok, tylko silniczek się spalił.