[Beatles1980]

Witam szanownych forumowiczów. Jest to mój pierwszy temat więc proszę o wyrozumiałość.
Kupiłem 2 miesiące temu w niemczech focusa MKII 2007r 1,6TDCi. z przebiegiem niby 100kkm.
Cała radość z auta prysła w momencie kiedy zdjąłem pokrywę silnika - zalany olejem silnikowym.
Wizyta u specjalisty od diesli i diagnoza:
1. Cieknie spod wtryskiwaczy
2. Silnik ma duże przedmuchy (!!!)
Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to znaczy.
Mechanik powymieniał podkładki pod wtryskiwaczami, wymienił membranę wyłapującą przedmuchy do odmy, po uszczelniał silnik gdzie się dało i wystawił "słony" rachunek.
Poczytałem Wasze tematy i inne dotyczące tych silników (w tym i HDi) i niepokoiła i dalej niepokoi mnie jedna sprawa - przedmuchy.
Po odkręceniu korka dmucha niebieski dym i to dość mocno.
Dzisiaj zauważyłem, że znów mam wyciek w tym samym miejscu co poprzednio, jednak moim zdaniem nie jest to wyciek spod wtrysku tylko ze szpilki trzymającej wtrysk i/lub z pokrywy dolnej zaworów (wygląda jakby miała mikroskopijne pęknięcie - jest bardzo mała kreska oleju, chociaż może to nie być pęknięcie tylko taki nierówny odlew pokrywy).
I teraz pytania i opis w celu wyeliminowania ewentualnych błędnych diagnoz od Szanownych forumowiczów:
1. Czy przedmuch do skrzyni korbowej może być spowodowany źle wykonaną wymianą podkładek pod wtryskami skoro dalej cieknie olej (mimo, iż wydaje mi się, że nie jest spod wtrysku - jest to stojąc przed autem czwarty wtrysk licząc od lewej strony)
2. Jeśli chodzi o pracę silnika to słuchowo jest idealna i na wolnych i na większych obrotach - równiuteńka i dźwięk jak w nowym silniku(dopiero przy ok. 3,5tys. obr. tak jakby głośniej chodził - jakby taki stuk było słychać)
3. Moc silnika - dla mnie aż zadziwiająca - jeździłem kiedyś 2,0TDCi od nowości, a teraz jeżdżę Astrą IV 2,0 CDTI i jestem pod wrażeniem mocy tego autka.
4. Auto kompletnie nie dymi ani przy odpalaniu, ani przy tzw. mocnym depnięciu - żadnego dymu z rury nawet przy wysokich obrotach, ani po dłuższej jeździe.
5. Jeśli chodzi o przedmuchy dodam, że po wyciągnięciu bagnetu - nie dmucha, jednak widać delikatnie unoszący się dymek (widoczny wieczorem przy podświetleniu pochwy bagnetu latarką)
6. Przy przejściu rury biegnącej od intercoolera do przepustnicy poci się olejem.
7. Po przejechaniu nieco ponad 1000km nie można w 100% stwierdzić, że ubyło choć trochę oleju (jeśli nawet to max. 2-3mm na bagnecie)
8. Nie ubywa także płynu chłodniczego, ani też płyn chłodniczy nie zmienia koloru (nie wiadomo kiedy płyn był wymieniany)
9. Mechanik przeraził się, gdy wymieniał olej oraz jego filtr - na filtrze nie było oleju tylko smoła, pod kurkiem wlewu oleju to samo (stwierdził, że oleju w tym aucie nikt nigdy nie wymieniał)
10. Spalanie auta na poziomie ok. 6 litrów w jeździe bardzo mieszanej (od zapłonu ok. 10 minut jazdy bądź dłuższa trasa ok. 30 minut jazdy z tym, że w terenie górzystym)
11. Zakres najwyższego momentu obrotowego wg wskazań obrotomierza na zegarze mieści się w granicach od ok. 1700-3000obr./min, a później czuć już że spada
12. Autko potrafi rozpędzić się do 200-210km/h wg wskazań szybkościomierza - i też wtedy nie dymi (wiem bo jechałem za tym autkiem wtedy)
13. Zapach spalin na zimnym i ciepłym silniku jak nówka, jednak po przejechaniu paru kilometrów autko z rury zaczyna śmierdzieć "starym dieslem"
14. Czy to, że nie ubywa oleju (choć moim zdaniem przy przedmuchu przez intercooler powinno go ubywać) nie będzie wynikało z przedostawania się ropy do oleju w skrzyni korbowej? (po zapachu i gęstości dotykowej oleju po przejechaniu 1000km nie jestem w stanie tego stwierdzić)
Proszę szanownych i wytrwałych (na elaboraty) forumowiczów o sugestie.
Auto jak najbardziej zamierzam reklamować jeśli chodzi o wyciek oleju u mechanika, ale obawiam się, że będzie to moja ostatnia wizyta u niego (a szkoda bo w mojej okolicy - Cieszyn - to jedyny chyba znający się na rzeczy specjalista od diesli innych niż TDI), jednak jeszcze pozostaje pytanie czy silnik jest ok. czy nie jest ok. przy powyższym opisie?