Gaśnie podczas ruszania
Witajcie!
Jestem tygodniowym posiadaczem Fokusika z 2008 (1.8 TDci Duratorq, lynx).
Jako, że przesiadłem się z Corsy B z benzyny mając tam obcykaną każda zadyszkę silniczka, to tak tutaj wszystkim steruje komputer i kierowca, to czasami dziwi mnie zachowanie gasnącego silnika podczas ruszania.
Auto ma przejechane 135 tyś km. Serwisowane było do końca w autoryzowanym. Z dokumentów nie wynika, ze było coś poważnego robione przy silniku.
Sprawa wygląda tak: podczas wrzucania jedynki, popuszczenia sprzęgła odpowiedni sterownik sam dobiera taką ilość paliwa i obroty aby samochód nie zgasł. Jeden raz nie ruszyłem z pod świateł. Drugi raz (dwa razy pod rząd z niewielkiego wzniesienia, tez na światłach) Zatrzymanie było dość nieprzyjemne, tak jakby jakiś pasek pękł, czy tłoki, nie wiem... Oczywiście kluczyk do zera i jeszcze jedna próba. I odjeżdżam.
Pytanie brzmi, czy to moja jeszcze nie umiejętność w prowadzeniu diesla? Czy coś zaczyna być nie tak ? Oczywiście mogę dodawać sam wcześniej więcej gazu, ale z doświadczenia oszczędzam sprzęgło, zeby nie scierać go niepotrzebnie.
Jak to jest u was? Na co zwrócić uwagę ?
|