Cytat:
Konstruktorzy Forda nie przewidzieli, że punktowe zaklepanie korka w zapadce jest niewystarczające i z czasem może doprowadzić do wypadnięcia tego właśnie korka wraz z ringiem z zapadki W takiej sytuacji nasze paliwo będzie mieszało się z wodą przy byle jakim deszczu, nie mówiąc już o ciśnieniowym myciu samochodu. Chociaż chyba to przewidzieli skoro każą myć samochód gąbką.
|
Podziwiam Twoją cierpliwość i zdolności. Ja grzebałbym się pewnie cały dzień nad tym durnym wynalazkiem. Bo według mnie to pseudo udogodnienie, stwarzające więcej potencjalnych problemów niż pożytku. Szczelność to podstawowy mankament, a jak widać kłopoty czysto mechaniczne, a przez to niemożność zatankowania tez na nas czyhają. Już samo uformowanie otworu wlewowego logiczniej wymyślił by każdy domorosły majsterkowicz. Klapka jest w zagłębieniu co z natury powoduje zbieranie się tam kurzu czy paprochów. I wkładając pistolet wpychamy to wszystko do baku. Jakaś osłonka być tu powinna. A w dzisiejszych czasach, kiedy na każdej szanującej się stacji paliw są foliowe rękawiczki nie ma problemu ubrudzenia sobie rąk przy tankowaniu. W Fordzie zamiast skupić się nad bardziej sensownymi rozwiązaniami technicznymi, które "kuleją"- (schowki, archaiczne zagłówki, składanie siedzeń-także przednich, wydajność nawiewów, wyciszenie, jakość montażu, awaryjność drobiazgów o prostej budowie itp. itd.) , wolą "tworzyć" marne innowacje.