Witam. Mam taki mały problem a w zasadzie pytanie. Dziś dolewając płyn chłodniczy z bańki 5L lekko oblałem ten długi pasek co napędza alternator itd. Z góry ile szło tyle go wytarłem, pech chciał, że musiałem natychmiastowo przestawić auto i sru. Po odpaleniu piszczy mi tak dziwnie z tamtej strony. Na początku mocno piszczało, teraz troszkę mniej. I teraz tylko na obrotach 900. Przy gaszeniu silnika słychać jakby ktoś silnik młotem rozwalał. Czy to mi przejdzie jak pasek oschnie czy czeka mnie jakaś wymiana? Pozdrawiam!
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.