[marcinequk]

Witam was serdecznie.Jestem nowym uzytkownikiem i to jest moj pierwszy post.Dobrze ze znalazlem to forum.Mieszkam w Anglii i niedawno kupilem forda mondeo kombi 2.0 tddi z 2001 roku.Wiem ze 20 tysiecy km temu bylo wymienione sprzeglo i kolo dwumasowe.Kilka dni temu wjechalem w studzienke jakas taka gleboka i uderzylem czyms pod spodem auta.Huk byl dosc glosny,az wysiadlem zerknac czy czegos nie uszkodzilem.nic nie cieklo itd(na tyle co mozna zobaczyc kladac sie czy kucajac na ulicy).Pojechalem wszystko bylo ok.Tego samego dnia po kilku godzinach,pedal sprzegla przestal mi odbijac,ale tylko gdy wyrzucam na luz.Musze wkladac noge pod pedal sprzegla i unosic go do gory i wtedy juz moge wcisnac sprzeglo i wrzucic jedynke.Podczas jazdy gdy zmieniam biegi na wyzsze, wszystko jest ok.Mam tu jednego polaka mechanika,zadzwonilem,opowiedzialem,ten odrazu mowi ze jak mondeo to pompka i silownik do wymiany.Mowi ze skrzynie trzeba opuszczac i sama robota 200 funtow(1000zl!).Nie widzial jeszcze auta bo teraz mamy w anglii dlugi weekend nikt nie pracuje,ale umowilem sie z nim na czwartek,a teraz siedze i mysle czy dobrze robie.Czy wedlug was moze byc jakas inna przyczyna?Moze odpowietrzyc najpierw wystarczy?Czy to uderzenie i problem z pedalem sprzegla moga w jakikolwiek sposob byc ze soba powiazane?Piszcie co o tym sadzicie i z gory dziekuje