Odp: Pływający tył
Wahacz poprzeczny dolny wymieniony samodzielnie, chociaż nie jestem mechanicznym analfabetą, to po poczytaniu waszych informacji podchodziłem do tego jak pies do jeża ;-)
Na początek pomny przestróg zaopatrzyłem się w zapasowe śruby, dzień wcześniej potraktowałem wahacz słynnym WD-40 i pozwoliłem czasowi robić swoje. Na drugi dzień auto na kanał i niespodzianka klucz nasadowy dźwignia około 50 cm i poszło całkiem lekko. Jeśli chodzi o cięcie śrub to nie wiem kto z was tak robił, ale są one wkręcane w zawieszenie i odcięcie ich nie ma najmniejszego sensu. Nawiasem mówiąc wymiana części trwała krócej niż odkręcenie i przykręcenia koła.
Teraz efekt: samochód zaczął prawidłowo zachowywać się na drodze, efekt pływania wyeliminowany.
mjprzem: jeśli chodzi o klucze to pożyczyłem z zakładu, w którym pracuję zestaw kluczy Teng Tools. Nie wiem czy dobre, ale dały jak widać radę.
Dzięki wszystkim za pomoc.
|