[Yabollek]

Napisał eddek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Paliwa zimowe wg normy nie mogą wytrącać parafiny do -20*C (od 1 listopada do końca lutego). Jak wymieszają z paliwem przejściowym (-10*C), to parafina wytrąca się szybciej.
Arktyczne są do -30*C, ale rzadkie do dostania. Dlatego najlepiej zawsze dolewać samemu depresatora w trakcie tankowania albo w ciepłym garażu.

Te depresany to sobie można w 4-litery wsadzić...
Obniżają temperaturę wytrącenia się parafiny o max 2st C i to w dodatku trzeba lać odpowiednie ilości w stosunku do tego jakie mamy zalane paliwo.
Jak zalejesz zimową mieszankę to maxymalnie dostaniesz -22st C i nie ma bata nawet jak wlejesz pół baku tego cuda aby dojść do -40.
Na opakowaniu napis do -40 to zwykły chwyt marketingowy polegający na tym że taką temperaturę można uzyskać jedynie dodając ten środek do paliwa arktycznego gdzie CFPP wynosi -38 st C.

Jedyne ich zadanie to ułatwienie wiązania się wydzielanej wody z paliwem, oraz dodatki czyszczące i antykorozyjne.