Odp: Zbyt krótkie grzanie świec
To ile kontrolka świeci nie ma nic wspólnego z tym ile świeca grzeje.. Po zgaśnięciu kontrolki świece grzeją jeszcze kilkanaście sekund.. Gdy się rozłączają słychać pstryknięcie przekaźnika pod maską. Najlepiej wyczuć moment i przed pstryknięciem zacząć kręcić, wtedy świece są najbardziej rozgrzane.
Pozdrawiam.
,,.. W starszych samochodach i nieznacznej ilości obecnie wytwarzanych aut włącza się je osobnym włącznikiem, natomiast w większości aktualnie produkowanych pojazdów, zasilanie świec żarowych zostało całkowicie zautomatyzowane. Dzięki temu
1-korpus świecy, 2-osłona grzejna wykonana z materiału o nazwie Inconel, 3-proszek izolacyjny, dobrze przewodzący ciepło (Mgo), 4-spirala regulacyjna, 5-spirala grzejna
osoba uruchamiająca silnik, po włączeniu stacyjki, musi odczekać zaledwie kilka sekund, obse-
rwując lampę kontrolną (na ogół żółtą bądź pomarańczową). Jej zgaśnięcie świadczy o uzyskaniu właściwej temperatury elementu grzejnego i wskazuje, iż można użyć już rozrusznika. Procesem nagrzewania steruje w tym przypadku małe urządzenie elektroniczne, czerpiące impulsy ze stacyjki i czujnika temperatury cieczy chłodzącej silnik.
Świece żarowe odznaczają się dużym stopniem niezawodności, niemniej z czasem, na skutek termicznego zmęczenia materiału grzejnego, odmawiają posłuszeństwa. Wówczas występują kłopoty z uruchomieniem silnika bowiem cylinder, w którym znajduje się uszkodzona świeca żarowa, zaczyna pracować dopiero po rozgrzaniu się ścianek komory spalania. Jałowe działanie cylindra może trwać kilkadziesiąt sekund. W tym czasie silnik nie osiąga właściwej mocy i pracuje bardzo nierównomiernie. Jeśli nie funkcjonują dwie lub trzy świece, nie zdołamy go uruchomić nawet ciągnąc samochód na holu. .."
Ostatnio edytowane przez krismielec ; 09-12-2011 o 19:42
|