Jazda z wypiętą wtyczką czujnika wspomagania.
Mam problem. Od kiedy mam samochód zawsze miał muła, przy przełaczaniu biegów i wysprzegleniu wskazowka obrotomierza bardzo szybko spadała, jak by coś hamowało silnik, poza tym przy jezdzie z górki silnik dość mocno hamuje (puszczony pedał gazu). No i do rzeczy.... dziś wyjąłem wtyczkę z czujnika wspomagania i przejechaem się. Jakie było moje zdziwienie gdy przy zmianie biegow obroty silnika łągodnie i delikatnie opadały, jazda bez dodawania gazu jest "lekka" bez wrazenia hamowania. Moje pytanie, czy mogę tak jeździć ( z odpietą wtyczką czujnik ciśnienia) czy obowiązkowo czujnik do wymiany ???? Proszę o rade. Pozdrawiam.
__________________
|