[kuszek]

Witam.Pół roku temu odwiedziłem mojego mechanika żeby wymienił tarcze i klocki przednie.Po wymianie stwierdził,że z tyłu już trochę też są krzywe (ostatnio wymieniałem) i by je można przetoczyć.Po miesiącu wymieniłem na nowe,bo zaczęły mocniej bić.Miesiąc temu musiałem wymienić znowu przednie bo się pokrzywiły (pytałem mechanika - powiedział,że pewnie rozgrzane były i wjechałem do dużej kałuży alb prosto na myjnie wjechałem) No i kolejny raz wymieniłem przednie.Był spokój przez tydzień.Pojeżdziłem i hamowałem przy okazji bardzo ostrożnie.Po tygodniujechałem autostradą i przy dużej prędkosci zahamowałem no i już coś zaczęło lekko bić.kilka hamowań i znowu o samo.Nie wiem która strona teraz,ale gdy po postoju ruszam to już słyszę piski sekundowe czyli znowu to samo.Już nie wiem co mam robić.Jeden kolega mi powiedział,że coś z tyłu mam nie tak i wszystko idziena przód obciążenie itd,ale czemu tył też przedtem się pokrzywił.Tarcze mam z motorkrafta także chyba nie są złe.pomóżcie bo już nie mam sił wymieniać tarcz,a przetaczać nie mam możliwości w okolicy.pozdrawiam