ostatnio jechalem autostrada pomiedzy HH i B, pod wieczor (szarowka),cieply sloneczny dzien, zadnych ciemnych chmur... a tu nagle zaczelo dudnic, i szyba od razu zrobila sie zamazana... niezly deszcz owadow byl...
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. doslownie nie bylo prawie widac rejestracji z przodu...
ja uzywam srodka do usuwania owadow (kupilem jakis bardziej no-name), jedynie co trzeba bylo robic to tym srodkiem "namoczyc" owady na szybie, masce, przez kilka-kilkanascie minut a nastepnie umyc. rewelka... nawet automatyczne myjnie nie sa wstanie po tym poradzic z zaschnietymi owadami...