brak turbo, dławi się przy ruszaniu
Już kilka razy zdarzyło mi się, że przy ruszaniu samochod nie chce jechać. Wciskam mu na gaz a ona sie dławi, obroty podnoszą się bardzo powoli, jakby był jakiś opór, nie mogę ujechać ani na jedynce, ani na dwójce. Zaczyna dymic, nie jest to chamra czarnego dymi, tylko taki szary dym.
Nie wiem jeszcze czy jest to regułą (bo nie sprawdziłem tego w 100%) ale gdy stanę w miejscu i zacznę mocno gazować to wtedy z tyłu troche zadymi i obroty zaczynają już działac normalnie i mogę ruszyc i jechac dalej.
Oprocz tego nie załącza mi się turbo, albo nie jest ąz tak mocne jak wczesniej.
Mysle ze jedno z drugim moze byc powiazane, bo zaczelo sie w tym samym czasie, chyba ze to zbieg okolicznosci.
Nastepna rzecz jaka mi sie nie podoba, to po otwraciu maski przy zapalonym samochodzie w zaworze EGR slychac takie "parskanie" powietrzem. Odbywa sie to regularnie ok 5 sekund. Dzwiek taki jakby gdy przebijał małego balona. Zawór EGR mam z czujnikiem położenia. Turbine mam bez gruszki, dochodzi do niej tylko cienki czarny wężyk ktory idzie od zawóru sterowania ciśnieniem (przy kolektorze dolotowym).
Jakies porady? Pomysły?
|