Odp: Opiłki z rozrusznika (TDDI)
u mnie bylo podobnie - w styczniu rozrusznik przestal krecic, najpierw tylko zgrzytal, a potem padl calkiem. wymienilem na nowy ale nie oryginalny, po pol roku znowu od czasu do czasu zgrzytal. ten stary oddalem do regeneracji, okazalo sie ze wirnik byl do wymiany. wieniec kola zamachowego zostal sprawdzony czy gdzies nie brakuje zebow (typ goscia od regeneracji, bo mowil ze tyle opilkow to nic i nie wyglada to na padajaca dwumase)zeby wszystkie sa ok. moj znajomy mechanik stwierdzil ze byc moze ten rozrusznik (zamiennik) nie byl najlepszej jakosci, bo po zalozeniu oryginala zregenerowanego chodzi az milo.
Wiec poradze ci to co mi moj mechanik...
Jezdz, a nie szukaj usterek!
chyba sie troche rozpisalem...
pozdrawiam
|