Cytat:
Bez urazy Johny_B ale twój patent mnie powalił. Nie wiem jakie wy tam macie te rolki ale ja u siebie wyciągałem ją dwa razy (wymieniałem w niej łożyska) i ani nie opuszczałem silnika i nie odkręcałem poduszki, i zawsze rolkę wyciągałem i wkładałem górą razem ze śrubą. Dla zainteresowanych łożysko 6203.
Pozdrawiam
|
Spoko. Tylko nie wiem, ale chyba niedowidzisz, bo nie opuszczałem silnika tylko dla wolnych rąk posłużyłem się obciążnikiem do napięcia napinacza i swobodnego wyjęcia śruby. Gdybym miał miejsce na wyjęcie tej śruby, a próbowałem na wszelkie sposoby, nie bawiłbym się w "Polak potrafiiii" tylko ... bym... ją... wyjął... Poza tym skoro jedni piszą, że nie potrafią wyjąć śruby, a inni dają radę, to albo jedni mieli tak przestawione auto, że mają dostęp do wszystkiego, albo w innym wypadku, zależnie od rocznika, inny sposób montażu silnika co powoduje, że jedni to miejsce mają, inni nie.
Pozdro.