Cytat:
pierwsze słyszę że to Ty mu zapalasz.
|
U mnie odbywa się to tak:
1. Wjeżdżasz na stanowisko diagnostyczne sam.
2. Na polecenie diagnosty włączasz po kolei światła (postojowe, krótkie, długie, kierunki, cofania), wycieraczki, spryskiwacze, klakson itd.,
3. Wjeżdżasz na rolki (sprawdzanie hamulców).
Potem, jedynym momentem, w którym diagnosta wsiada do samochodu, jest wjazd na trzepaki, w celu sprawdzenia zawieszenia.