Odp: Światła dzienne w naszych autach
Próbowałem wszystkich sposobów z forum ale nic nie działa. Studiowałem schematy itd.
Ale najlepszym sposobem było dostanie się do wyłącznika świateł.
Na wyłączniku +12V idzie na przewód zielono-czarny, który idzie na cewkę przekaźnika z świateł mijania. Wystarczy podać +12V w pozycji „ZERO” przy włączonym zapłonie (pozycja II). Ja skorzystałem z przewodu zielono-czerwonego. Po drodze wpiąłem diodę żeby spolaryzować przepływ prądu.
Efekt: wyłącznik światła na „zero” przy przekręconym kluczyku na II - zapalają się (tylko) światła mijania (jazda dzienna) i można zapalić silnik. Po wyłączeniu silnika gasną światła.
Nie musimy pamiętać o przekręcaniu pokrętła do świateł. Po zmroku musimy włączyć ręcznie światła.
Sumując wystarczy jeden „mostek” i mamy światła do jazdy dziennej na istniejącej instalacji bez zakładania drogich lamp diodowych.
U elektryka chcieli 150 PLN.
|