Odp: Lekkie Dławienie :)
:-) Chyba problem solved!!!
Dzisiaj postanowiłem się zabrać za EGRa. Dobrałem się do niego - wcale nie było tak znowu łatwo. I teraz tak:
1. Sam EGR wyglądał naprawdę imponująco na 150kkm. Moim zdaniem igła, ale poczyściłem go profilaktycznie.
2. Dodatkowo wyjąłem rurę, która doprowadza spaliny do kolektora... i tu chyba BORYNA:-) Koniec tej rury, który wchodzi do kolektora był tak zawalony sadzą, że prześwit był zmniejszony o połowę. Na chłopski rozum, zawór otwierał się, ale ilość spalin nie była odpowiednia, zatem otwierał się bardziej, wtedy spaliny jak przeszły przez zwężkę, to znowu było ich za dużo i tak w koło. To moja teoria.
Przejechałem po czyszczeniu 30 kilometrówi i było OK.
Nie zapeszam...zobaczymy co będzie dalej:-)
__________________
_______________________
115KM i 275Nm... z serii :-) / "Nie kłóć się z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
|